Marcin Gortat to doskonały przykład na to, że prawdziwy sportowiec nigdy nie kończy przygody ze sportem. Po tym, jak przestał być czynnym koszykarzem, znalazł sobie inną pasję. Tym razem spełnia się między innymi jako menadżer żużlowy.
Zobacz także: Znamy przyczynę formy Kamila Glika
Łodzianin pokochał ten sport i w krótkim czasie wchłonęło go to środowisko. Niedawno nawet uczestniczył w ślubie najpopularniejszej dziennikarki żużlowej w kraju. Najbardziej jednak jest znany z pomocy w prowadzeniu kariery Australijczyka Rohana Tungate'a, który prywatnie jest jego przyjacielem.
Jak na wytrawnego menadżera przystało, Marcin Gortat często towarzyszy swojemu zawodnikowi. W sobotę były koszykarz pojechał nawet do węgierskiego Nagyhalasz, gdzie odbyły się eliminacje do przyszłorocznego cyklu mistrzostw świata. Ostatecznie Australijczyk wygrał te zawody i pewnie awansował do finału eliminacji.
Jednak hitem internetu stała się radość Marcina Gortata po tym, jak Rohan Tungate zapewnił sobie zwycięstwo w zawodach. Trzeba przyznać, że ten napad spontanicznych emocji pokazuje, że jego miłość do speedwaya nie jest udawana.
Zobacz także: Kosmiczne zarobki Paulo Sousy
Żużel nie jest jedyną nowa pasja Marcina Gortata. Były zawodnik NBA bardzo mocno angażuje się również w eSport. Ostatnio nawet wybrał finały Polskiej Ligi eSportowej zamiast największy w historii sukces polskich koszykarzy 3x3.
Zobacz także: Joanna Jędrzejczyk znów zachwyciła fanów
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.