Trwa piękny sen reprezentacji Polski koszykarzy. W ćwierćfinale ME Polacy trafili na Słowenię, którą do sukcesów prowadzi fenomenalny Luka Doncić. Bukmacherzy skazywali Polskę na pożarcie, ale koszykarze po raz kolejny udowodnili, że niemożliwe dla nich nie istnieje. Po fenomenalnym spotkaniu pokonali obrońców tytułu z 2017 roku 90:87 i awansowali do strefy medalowej po ponad 50 latach.
Na pomeczowej konferencji prasowej z dziennikarzami spotkali się selekcjoner reprezentacji Polski Igor Milicić oraz Mateusz Ponitka. Oczywiście na wstępie obaj zostali przedstawieni.
Potężna wpadka prowadzącej
Najpierw prowadząca zaprezentowała zawodnika naszej reprezentacji, a później trenera. Właśnie przy okazji przedstawiania Milicicia pojawił się problem. Został on bowiem nazwany... trenerem reprezentacji Chorwacji.
Milicić niemal natychmiast zareagował, przypominając prowadzącej, że jest szkoleniowcem reprezentacji Polski. Kręcił głową z niedowierzaniem. Był w szoku, że można się tak pomylić na konferencji prasowej.
Kobieta poprawiła się i dwukrotnie przeprosiła za wpadkę, jednocześnie śmiejąc się z tego potknięcia. Podobnie zareagował Mateusz Ponitka.
Już wiadomo, że w półfinale EuroBasketu Polacy zmierzą się z reprezentacją Francji, która w środę wyeliminowała po dogrywce Włochów 93:85. Mecz Polski z Francją odbędzie się w najbliższy piątek, 16 września, o godz. 17:15. Transmisję ze spotkania przeprowadzi TVP 1.