Cristiano Ronaldo jest aktualnie piłkarzem Manchesteru United. W 2019 roku rozgrywał pierwszy sezon w Juventusie i marzył o zwycięstwie z tym klubem w Lidze Mistrzów. Obecnie wiadomo już, że nie osiągnął tego celu, a najbardziej pamiętnym dwumeczem z tego okresu był właśnie przeciwko Atletico Madryt.
Drużyna Portugalczyka przegrała na wyjeździe 0:2, mimo to awansowała dzięki zwycięstwu 3:0 na własnym stadionie. Wszystkie gole w rewanżu strzelił Cristiano Ronaldo. W dniach poprzedzających mecz często powtarzał swoim kompanom z Juventusu, że strzeli trzy gole i odwróci wynik dwumeczu. Jak zapewniał, tak zrobił.
Czytaj także: Trenera poniosło. Doszło do rękoczynów
Wyjątkowe rozdrażnienie Cristiano Ronaldo wynikało z zachowania trenera Atletico, Diego Simeone. Argentyńczyk w pierwszym meczu w Madrycie pokazał obsceniczny gest. Złapał się w kroku i próbował w ten sposób przekonać, jak duże są "cojones" jego oraz jego piłkarzy.
Piłkarz musiał cierpliwie poczekać na możliwość odpowiedzenia trenerowi Atletico. Skutecznie wykorzystał ten czas. Cristiano Ronaldo najpierw wziął na siebie strzelenie hat-tricka, a później ripostował w równie niewybredny sposób.
Sceny sprzed trzech lat są przypominane przed meczem Atletico z Manchesterem United.
Czytaj także: Kibic nie krył ekscytacji. Ledwo ustał na nogach
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.