Barcelona w imponującym stylu mknie po odzyskanie tytułu mistrza Hiszpanii. W tym sezonie podopieczni Xaviego znakomicie grają przede wszystkim w obronie, a po niedzielnym zwycięstwie 2:0, mają aż 8 punktów przewagi nad wiceliderem Realem Madryt.
Czytaj także: Świątek jak Lewandowski? Ten jeden szczegół robi różnicę
Jedynym ostatnio problemem w klubie z Camp Nou była słaba skuteczność Roberta Lewandowskiego. Doświadczony napastnik miał kłopoty ze zdobywaniem bramek, zwłaszcza na swoim stadionie. Do niedzielnego starcia z Cadiz 34-latek nie trafił na Camp Nou aż przez 119 dni.
Każda seria, nawet ta najbardziej negatywna, ma jednak swój koniec. W niedzielny wieczór Robert Lewandowski mógł odetchnąć z ulgą, a z nim miliony kibiców Barcelony, bowiem kapitan reprezentacji Polski trafił do siatki rywala.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od razu było to nie byle jakie uderzenie, bowiem "Lewy" popisał się mocnym strzałem sprzed pola karnego i ustalił wynik spotkania na 2:0 dla gospodarzy.
Po takim trafieniu Polaka, na reakcję klubu nie trzeba było długo czekać. Błyskawicznie po bramce na oficjalnym Twitterze Barcelony pojawił się wpis, doskonale znany już kibicom Roberta. "Lewangoalski" - tak przedstawiciele Dumy Katalonii podsumowali przełamanie się 34-latka.
Najbliższy tydzień będzie bardzo pracowity dla piłkarzy Barcelony. W czwartek podopieczni Xaviego powalczą o awans do 1/8 finału Ligi Europy. W hitowej parze z Manchesterem United Duma Katalonii zremisowała u siebie 2:2. Rewanż na Old Trafford, w czwartek 23 lutego o 21:00, zapowiada się ekscytująco.
Czytaj także: Lewandowski znów bez gola. Co na to Boniek?
Z kolei w niedzielę 26 lutego Barcelonę czeka kolejne ligowe starcie. Tym razem przeciwnikiem lidera La Ligi będzie Almeira. Mecz rozpocznie się o 18:30.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.