Hokej na lodzie jest sportem kontaktowym. Częściej niż w innych dyscyplinach dochodzi więc do nieporozumień między zawodnikami, a czasami też do bójek. Jednak to, co wydarzyło się w ostatniej serii meczów NHL, było czymś nadzwyczajnym.
Sędzia tylko zdążył rozpocząć mecz. Hokeiści, zamiast walczyć o krążek, zaczęli się okładać. W różnych miejscach tafli doszło do kilku bójek jednocześnie. Zaatakowany został przede wszystkim Tom Wilson z ekipy z Waszyngtonu.
To efekt brutalnego ataku zawodnika na Artamiego Panarina we wcześniejszym spotkaniu między tymi ekipami. Zawodnik New York Rangers został tak kontuzjowany, że do końca sezonu już nie zagra.
Hokeiści New York Rangers postanowili więc wyjaśnić sytuację na lodzie. Władze ligi zainterweniowały wcześniej. Tom Wilson otrzymał 5 tysięcy dolarów kary. Natomiast po swoim brutalnym ataku dostał 10 minut kary. Jednak kibice i sama drużyna uważają, że to nie jest wystarczające. Zarabiający ponad 4 miliony dolarów za sezon hokeista nawet tego nie odczuje.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.