Marcin Najman w walce wieczoru gali MMA-VIP 3 pokonał Ryszarda "Szczenę" Dąbrowskiego. Organizator wydarzeń nie pozostawił żadnych złudzeń rywalowi. A na dodatek zaskoczył tuż po zakończeniu rywalizacji, wyzywając do walki Zbigniewa Bońka. Zapytaliśmy Najmana, czy mówił to na serio.
Zobacz również: "Jak można sobie robić taką krzywdę". Marcin Najman grzmi
Ja to mówię półżartem, ale jakby Zibi się zdecydował, mamy sporą gażę przygotowaną dla niego - przyznał.
Najman i Boniek często wymieniają się "uprzejmościami" na Twitterze, dostarczając rozrywki obserwującym.
To jest taki lew Twittera. Nie wiem na ile zobaczyłbym tego lwa w takiej rywalizacji bezpośredniej. Zibi Boniek w oktagonie? To by się sprzedało. Jak potrzeba parę groszy, to dawaj - rąbiemy się - dodał Najman.
Nie zabrakło również tematu potencjalnej batalii Najmana z Jackiem Murańskim. Zobacz na poniższym wideo, co miał do powiedzenia organizator piątkowej gali w Częstochowie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.