Pod koniec 2018 roku Anna Grejman (teraz Kurek) rozwiązała kontrakt z Chemikiem Police i już nigdy nie wróciła na siatkarskie parkiety, choć nadal mogłaby z powodzeniem stanowić o sile któregoś z zespołów. Podjęła tę decyzję w imię wielkiej miłości do gwiazdy polskiej siatkówki - Bartosza Kurka.
Możesz przeczytać także: Narzeczona Szpilki otwiera nowy etap. "Podjęłam decyzję"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W listopadzie 2018 roku Kurek oświadczył się swojej wybrance, a dwa lata później, w sierpniu 2020 roku, para wzięła ślub. Anna zrezygnowała ze swojej sportowej kariery, aby być blisko swojego narzeczonego, (teraz męża). Od 2020 Bartosz jest atakującym w japońskim klubie Wolf Dogs Nagoya.
W niedawno opublikowanym wywiadzie w serwisie WP SportoweFakty, Kurek opowiedział, w jaki sposób para podjęła trudną decyzję dotyczącą kariery Anny. Zdecydowała tutaj znacząca różnica zarobków w ich duecie.
Nie potrzeba było Excela, żeby zobaczyć różnicę, dysproporcja była duża. Z żoną nie wyobrażamy sobie tworzenia związku małżeńskiego z doskoku, na odległość. Żebyśmy dobrze funkcjonowali, chcemy być po prostu razem. Nie biorę pod uwagę utrzymywania kontaktu za pośrednictwem Skype'a przez długi czas - przyznał.
Możesz przeczytać również: W 24 godziny zarobiła więcej niż przez lata walk w klatce. "Jestem szczęściarą"
Kurek zdaje sobie sprawę z tego, jaką wagę miała decyzja podjęta przez żonę i docenia to, jak poradziła sobie w nowej sytuacji.
Moja żona jest na tyle dzielna, odważna i świadoma, że może nie do końca to zaakceptowała, ale wzięła na siebie bardzo trudną rolę tego, kto musi zrezygnować z części siebie. Jestem szczęściarzem, że mam taką kobietę - dodał.
Aktualnie siatkarska reprezentacja Polski z Kurkiem w składzie rozgrywa mistrzostwa Europy. Biało-Czerwoni mają już za sobą dwa wygrane mecze w fazie grupowej.