Już tylko dni dzielą Artura Szpilkę od jednego z największych wyzwań w jego sportowej karierze. W sobotę, 3 czerwca, na PGE Narodowym wejdzie do klatki w ramach gali XTB KSW Colosseum 2, a jego rywalem będzie znacznie bardziej doświadczony Mariusz Pudzianowski. To pojedynek, który elektryzuje kibiców MMA w Polsce, a z perspektywy trybun w Warszawie obejrzy go kilkadziesiąt tysięcy widzów.
Możesz przeczytać także: Potężny skandal w świecie sportu. Reakcja zawodników High League
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W związku z nadchodzącą walką Szpilka jest nieco bardziej aktywny medialnie, a niedawno odwiedził również YouTubera - Winicjusz "Winiego Bartkowa". W ich rozmowie poruszony został wątek alkoholu, a "Szpila" przyznał wprost, że czuje wstręt do wódki.
Zawsze choruję po alkoholu. Nie wiem, czemu tak mam… Głównie, jak się napiję wódki. Tragedia. Może dobrze, że to u mnie tak wygląda. Wódki nienawidzę. Jak czuję ten zapach nawet teraz, to ojej. Po prostu mnie wykręca - przyznał.
Możesz przeczytać również: Wszyscy mówią o jej minie. Tak Maria Guardiola zareagowała na piłkarza
A później otworzył się na temat dramatu z dzieciństwa, który może wiązać się z opisanym przez niego obrzydzeniem.
Mój ojciec był alkoholikiem. Powiesił się, jak miałem trzy lata. I to może też ma taki wpływ, że tego alkoholu wolę nie używać - zdradził.
Warto dodać, że w ostatnich latach Szpilka wyraźnie się zmienił. Kiedy jego nazwisko rosło w świecie zawodowego boksu, nie stronił od głośnych i medialnych konfliktów. Teraz wyraźnie spokorniał i zupełnie inaczej podchodzi do kolejnych sportowych wyzwań. Kolejne przed nim już w najbliższą sobotę. To będzie dla niego trzecie starcie w formule MMA. Dwa poprzednie zakończyły się jego wygraną.
Możesz przeczytać także: Zaliczył głośną wpadkę podczas meczu Świątek. Wszystko obrócił w żart