Freak fighty są w Polsce coraz bardziej popularne. Powstają kolejne organizacje i nowe gale. 28 sierpnia odbyła się premierowa edycja gali High League. Podczas ważenia doszło do skandalicznej sytuacji.
Amadeusz "Ferrari" Roślik pobił się z trenerem Piotra "Bonusa BGC" Witczaka Erykiem Bręczewskim. Niewykluczone, że obaj w przyszłości wyjaśnią sobie wszystko w oktagonie.
"Don Kasjo" ostro o bójce przy ważeniu. Nie przebierał w słowach
Całe zdarzenie postanowił skomentować Kasjusz "Don Kasjo" Życiński. On również związany jest z freak fightami. Ostatnio można było go oglądać w akcji podczas gali Fame MMA 10. Zmierzył się wtedy z Normanem Parkiem, z którym ostatecznie przegrał.
Ja Amadeusza nie lubię, ale potrafię odciąć emocje i obiektywnie spojrzeć na sytuację. Dobrze zrobił, że mu wyp*******ł lepa, chłop padł, a potem jeszcze pi*****i takie farmazony na kamerach - powiedział bez ogródek "Don Kasjo" w rozmowie z mma.pl.
Miałem spinę z Amadeuszem. Wyszedłem to wyjaśnić, on podszedł z głową, dostał liścia wychowawczego. Zaczęła się bójka, on mnie uderzył dwa razy, ja go dwa razy, poślizgnąłem się, wiadomo, wykładzina jest szorstka, przetarłem sobie twarz - tłumaczył wcześniej Bręczewski.
Amadeusza "Ferrari" Roślika będzie można zobaczyć na gali Fame MMA 11. W karcie walk znalazł się jego pojedynek z Filipem "Filipkiem" Marcinkiem. Na ewentualne starcie z trenerem "Bonusa" przyjdzie jeszcze poczekać.