Łatwo, szybko, przyjemnie. Tak w trzech słowach można opisać pierwszy mecz Igi Świątek na nowojorskich kortach US Open. Liderka światowego rankingu z wysokiego C rozpoczęła marsz po obronę tytułu. Rebecca Peterson w pierwszym secie rywalizacji nie zdołała ugrać przeciwko Idze nawet jednego gema, w drugiej nasza zawodniczka pozwoliła Szwedce na jedną, honorową partię.
Możesz przeczytać także: Wyrzucili dziennikarza w przerwie na reklamy. Poszło o znanego napastnika
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Statystyki Świątek są zatrważające dla jej rywalek w sezonie 2023. Polka już teraz ma na koncie 43 sety wygrane albo do zera, albo do jednego. To więcej, niż w doskonałym sezonie 2022, a więc w najbliższych tygodniach liderka rankingu WTA będzie śrubować ten wynik.
Mało tego. Profil OptaAce przywołał też doskonałą statystykę Igi Świątek w pierwszych rundach wielkoszlemowych turniejów. W ostatnich 16 meczach pierwszej rundy w prestiżowych zmaganiach, Polka traciła tylko... 4,2 gema na spotkanie.
Brak słów - skwitował krótko, aczkolwiek wymownie profil OptaAce.
Możesz przeczytać również: Iga Świątek kompletnie zaskoczona. Rozbrajająca reakcja
Turniej US Open jest istotny dla Igi Świątek nie tylko z perspektywy obrony tytułu, ale także jeśli chodzi o zaciekłą walkę o fotel liderki rankingu WTA. 22-latka od wielu tygodni pozostaje numerem jeden, ale z tyłu coraz mocniej naciska Aryna Sabalenka. Założenie jest proste - jeśli Polka chce pozostać pierwszą rakietą globu po US Open 2023, musi w Nowym Jorku osiągnąć lepszy rezultat od tenisistki z Białorusi.
Drugi mecz US Open Świątek rozegra w środę (30 sierpnia). Wówczas zmierzy się z Australijką - Darią Saville.
Możesz przeczytać też: Piękna dziennikarka musiała przepraszać. Afera po walce Usyk-Dubois
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.