Artur Szpilka rozpoczyna nowy etap w sportowej karierze. Pięściarz, który w przeszłości walczył z takimi zawodnikami jak Deontay Wilder czy Dereck Chisora, zamienił boks na mieszane sztuki walki (MMA).
Jego debiut zaplanowano na 18 czerwca. Wtedy odbędzie się gala KSW 71. Na tę chwilę nazwisko jego rywala nie zostało oficjalnie potwierdzone, ale wiele wskazuje na to, że będzie to Sierhij Radczenko. Obaj zmierzyli się już ze sobą 7 marca 2020 roku w Łomży. Wtedy górą był "Szpila".
Artur Szpilka w MMA. Będzie walka z Don Kasjo?
Głośno jest także o jego ewentualnym starciu z "Don Kasjo". Szpilka powiedział, że nie wyobraża sobie przegrać z Życińskim. "Naprawdę musiałbym po tym skończyć karierę, gdyby coś takiego się wydarzyło. Jeśli w jakikolwiek sposób by trafił" - tłumaczył.
Szpilce odpowiedział sam zainteresowany. W rozmowie z kanałem Rocky Boxing Night skomentował ostatnie słowa Artura Szpilki.
On sobie kolejny raz narzuca presję. Jego każdy poprzedni rywal to miał być "kotlet", a jednak okazywało się inaczej, więc zobaczymy - powiedział "Don Kasjo".
Czytaj także: Ktoś tu kłamie! Lech i Legia przypisują sobie to samo
Żeby król (tak tytułuje się "Don Kasjo" - dop. KOZ) się zgodził na walkę, to musi coś wygrać - dodał gwiazdor Fame MMA.