Artura Szpilkę przez lata oglądać było można na zawodowym ringu. Stoczył 29 pojedynków bokserskich - wygrał 24 z nich, w tym 16 przez nokaut. Mierzył się z takimi pięściarzami jak Deontay Wilder, Dereck Chisora czy Tomasz Adamek.
W 2022 roku niespodziewanie zadebiutował w MMA. Swoją pierwszą walkę stoczył dla organizacji KSW. Zmierzył się z Ukraińcem Sierhijem Radczenką, którego znokautował w drugiej rundzie.
Później spróbował swoich sił we... freak fighcie. Wystąpił na gali High League 4, gdzie jego rywalem był Denis Załęcki. Już przed pojedynkiem było wiadomo, że "Bad Boy" boryka się z kontuzją kolana.
Czytaj także: Świętowali zwycięstwo. Cudem uniknęli tragedii
"Szpila" od początku dominował. W końcu kolano przeciwnika nie wytrzymało. Uraz sprawił, że walka dobiegła końca, a Szpilka mógł zapisać na swoim koncie drugą wygraną.
Szkoda, bo pozostał niedosyt... ale czasami tak bywa. To akurat nie moja wina. Ciekawe doświadczenie dla mnie, ale freak fighty to nie mój świat... Nie mówię, że nigdy tu nie wrócę, ale póki co sport - pisał na Instagramie.
Niewykluczone, że niedługo znów zawalczy w KSW. "Szykuje się coś grubego" - zapowiedział. Jego powrót do tej organizacji planowany jest na grudzień lub styczeń.
Czytaj także: Dramat znanego sportowca. Nawet lekarze są zaskoczeni
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Walka Szpilka - Don Kasjo? Nowe szczegóły
Do pojedynku ze Szpilką cały czas dąży gwiazdor freak fightów Kasjusz Życiński. "Don Kasjo" po raz kolejny wbił szpilę potencjalnemu rywalowi.
Powiedziałem: "dobra, ku**a, jak mam w przyszłym roku walczyć z Arturem Szpilką, to chcę właśnie takiego dużego, gabarytowego, z petardą w łapie". Zobaczyć, jak sobie poradzę na przecierę - powiedział w rozmowie z "Super Expressem".
Czytaj także: Ależ zaskoczenie! Metamorfoza Igi Świątek
Artur też się wypowiadał, że w przyszłym roku ma być ta walka. Po to zoperowałem łokcie, żeby mu "wpie***lić". Słyszałem, że już z freakami nie chce. Zobaczymy, nie chcę teraz oceniać, bo jest w kontakcie z moimi wspólnikami, więc w przyszłym roku... - dodał "Don Kasjo".