Sophie Weissenberg przyjechała do Paryża na swoje pierwsze igrzyska olimpijskie w karierze. Przed startem miała ogromne nadzieje na dobry wynik, co podkreślała w mediach społecznościowych. Niestety Niemka zahaczyła o płotek podczas biegu rozgrzewkowego i jej marzenia o dalszym udziale w imprezie sportowej legły w gruzach.
Jak donosi "The Sun" zawodniczka olimpijskiego siedmioboju zerwała ścięgno Achillesa. Nagranie ukazujące moment kontuzji utalentowanej 26-latki obiegło media społecznościowe. Widać na nim, jak leżąca na ziemi lekkoatletka płacze, a wokół niej ratowników medycznych oraz inne zawodniczki, podnoszące ją na duchu.
Po chwili Weissenberg opuściła stadion na wózku inwalidzkim, chowając twarz w dłoniach przy jednoczesnym głośnym aplauzie od kibiców. Sprawa Niemki rozeszła się po światowych mediach i komentują ją nie tylko dziennikarze, ale również inni sportowcy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niemiecka siedmioboistka zerwała ścięgno Achillesa na igrzyskach w Paryżu
Wideo zostało udostępnione przez m.in. przez BBC Sport w serwisie X. W komentarzach głos zabrał były brytyjski płotkarz Colin Jackson. - Możecie sobie wyobrazić, jak bardzo jest rozczarowana. Wydawało się, że zrobiła wszystko dobrze, a w tych ostatnich chwilach można trochę stracić rozum - czytamy.
Ostatecznie bieg wygrała Holenderka Emma Oosterwegel, a na drugim miejscu uplasowała się Brytyjka Katarina Johnson-Thompson, która prowadzi w całym siedmioboju. Przypomnijmy, że Polskę reprezentuje Adrianna Sułek-Schubert, która wygrała bieg na 100 m przez płotki oraz zajęła ex aequo ósme miejsce w skoku wzwyż. Daje jej to 10. miejsce.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.