Przykra sytuacja w życiu piłkarza wydarzyła się dość niespodziewanie 16 grudnia. 21-letni Reece James spędzał dzień na pomocy w nakarmieniu niedożywionych dzieci w Wielkiej Brytanii. Mężczyzna znany jest ze swojej działalności charytatywnej w całym kraju. Jednak, gdy wrócił do samochodu czekała na niego niemiła niespodzianka.
James przebywał w budynku wraz z potrzebującymi dziećmi. W przerwie udał się do samochodu, w którym miał przygotowane dla nich prezenty. Miał w planach wręczyć je podopiecznym w dalszej części dnia. Niestety to, co zastał na parkingu, wprawiło go w osłupienie.
Okazało się, że 21-letni dobroczyńca został okradziony w biały dzień. Z jego samochodu zniknęły wszystkie prezenty, które przygotował. Jakby tego było mało, złodzieje zdewastowali pojazd, wybijając jedną z szyb. Zasmucony obrońca Chelsea Londyn wstawił na Instastory zdjęcie wyrządzonych szkód. Wymownie je podpisał, życząc oprawcom, aby ich złe czyny do nich wróciły.
Reece James pomimo młodego wieku jest znany ze swojej dobroczynności. 21-latek od 2019 roku współpracuje z Felix Project. Organizacja ta zajmuje się przekazywaniem biednym z Londynu nadwyżek żywności. Teraz reprezentant Anglii próbuje zebrać 100 tysięcy funtów na ponad pół miliona posiłków.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.