W czasach portali społecznościowych regularnie internet zalewają przeróżne challenge. Swego czasu w środowisku kulturystyczno-fitnessowym popularne było... zgniatanie arbuzów udami. W tym wyzwaniu można nawet zapisać się w Księdze Rekordów Guinnessa.
Możliwe, że arbuzowa moda zagości w Polsce, a to za sprawą Pauliny Zawłockiej. Polska zawodniczka fitness w kategorii wellness postanowiła się sprawdzić w nietypowym wyzwaniu. Okazało się, że jej uda są bardzo mocne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zawłocka zgniotła dwa arbuzy i to w czasie 11 sekund. Do rekordu świata bardzo daleko, ale jest to wynik, którego nie musi się wstydzić. Dla uzupełnienia danych podała także obwód uda, który w jej przypadku wynosi 65 centymetrów.
Czytaj także: Michalczewski sam się "zaorał". Szpilka nie miał litości
Polska fitnesska przy okazji zaprosiła wszystkich, aby sprawdzili się w zgniataniu arbuza na czas. Możliwe, że w najbliższych dniach więcej tego typu materiałów pojawi się na Instagramie.
"Ogłaszam konkurs. Dla zawodowców. Dla amatorów. Dla Pań. Dla Panow. W jakim czasie zgnieciesz arbuza udami?" - pisze.
Swego czasu na całym świecie głośno było o Kortney Olsson. Amerykanka twierdziła, że ustanowiła nowy rekord Guinnessa. Jej wynik był imponujący, bo w zaledwie 7,5 sekundy zmiażdżyła udami aż trzy arbuzy. To jednak było trzy lata temu, a jej wynik do dzisiaj nie został wpisany do księgi.
Oficjalnie rekordzistką świata w zgniataniu arbuzów jest Olga Liaszczuk z Ukrainy, która zgniotła trzy arbuzy w 14,65 sekund. Z kolei wśród mężczyzn najlepszy wynik osiągnął Rohollah Doshmanziari, który zrobił to w 10,88 sekund.
Zawłocka mogłaby poćwiczyć i pokusić się o pobicie rekordu, ale nie wiadomo, czy ma takie plany. Samo zatwierdzenie wyniku w Księdze Rekordów Guinnessa wiąże się z wieloma obowiązkami do spełnienia. Paulina z kolei na co dzień skupia się na karierze zawodowej fitnesski. W ubiegłym roku zdobyła kartę PRO, która daje jej prawo startu w najbardziej prestiżowych zawodach na świecie.