Wisienką na torcie gali MMA-VIP 3 był powrót Marcina Najmana. Legendarny polski wojownik wrócił do oktagonu po tym jak osiem miesięcy temu postanowił zakończyć karierę. Rywalem, który miał sprawdzić "El Testosterona" był Ryszard "Szczena" Dąbrowski znany z programu "Chłopaki do wzięcia".
Starcie agresywnie zaczął Ryszard Szczena. Gwiazdor telwizji zaczął bić bardzo obszerne ciosy. Marcin Najman zachował się przytomnie i szybko obalił rywala. Tam zawodnik z Ciechanowa był już bezradny. "El Testosteron" szybko złapał dosiad i ciężko znokatuował rywala.
- Miałem dwie walki, w których się stresowałem. Z Bonusem BGC i Szczeną. Przegrać mogłem wiele, a zyskać już mało. Cieszę się, że poszło tak szybko i sprawnie - mówił na gorąco wojownik z Częstochowy.
- Z Marcinem nie było łatwo. Ja jestem chłopak spod sklepu, a to zawodowiec. Jestem zadowolony, bo spróbowałem. Dałem z siebie wszystko - mówił po walce Ryszard "Szczena" Dąbrowski.
Zobacz także: Polski Ken zdemolował rywalkę
Marcin Najman po walce odniósł się również do oskarżeń, z którymi w ostatnim czasie borykał się Ryszard Dąbrowski. Niedawno bowiem spotkał się zarzutami, iż znęca się nad swoją rodziną. W jego obronie stanął teraz częstochowianin.
- Była jakiś czas temu mocna nagonka na Ryśka. Ja wiem, że on nie jest aniołem, ale on nigdy nie uderzył ani kobiety, ani dziecka. To jest fajny chłopak, który w klatce zmienił swoje życie. W MMA-VIP jest dla niego miejsce - apelował do kibiców Marcin Najman.
Marcin Najman w imponującym stylu wrócił do sportów walki. Zastrzegł jednak, że już jest zaawansowany wiekowo i nie może pozwolić sobie na tyle walk co kiedyś. Dlatego teraz celuję w dwa nazwiska - Jacka Murańskiego oraz Zbigniewa Bońka. Czy jest szansa zrealizować którąś z tych walk? Czas pokaże.
Zobacz także: Rutkowski rozkręcił imprezę z Don Vasylem na MMA-VIP 3
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.