Szaleństwo wokół Euro 2020 trwa w najlepsze. W poniedziałek do turnieju przystąpiła reprezentacja Polski. Niestety o postawie Biało-Czerwonych na boisku nie da się napisać zbyt wiele dobrego. W arcyważnym meczu podopieczni Paulo Sousy zaprezentowali się bardzo mizernie i przegrali 1:2.
Czytaj także: jak trwoga, to do Boga. Duszpasterz sportowców apeluje o modlitwę za polskich piłkarzy
Porażka ze Słowacją postawiła Polaków w bardzo trudnej sytuacji. Wciąż mają szanse na awans do 1/8 finału, ale zostały one mocno ograniczone. W starciach z bardzo silnymi rywalami Szwecją i Hiszpanią Biało-Czerwoni potrzebują co najmniej 4 punktów, by realnie myśleć o grze w fazie pucharowej. Patrząc na grę Polaków... wydaje się to misją niemożliwą do zrobienia.
Podczas poniedziałkowego spotkania ze Słowacją na trybunach stadionu w Sankt Petersburgu pojawiło się sporo polskich kibiców. W tej grupie była między innymi Marta Barczok, wybrana miss poprzednich mistrzostw Europy, rozegranych we Francji.
Piłkarze nie rozgrzali kibiców na boisku, ale zrobiła to Marta Barczok na swoim profilu na Instagramie. Opublikowała seksowną fotografię w białej bluzce i czerwonych spodniach z biało-czerwonym szalikiem. "Jestem. Po wszystkich turbulencjach. Do boju" - napisała jako komentarz do zdjęcia. Zobaczcie:
Fotografię polubiło ponad 12 tys. osób. Posypała się również lawina pozytywnych komentarzy. Jednym z odważniejszych były słowa osoby, zajmującej się prowadzeniem profilu stadionu w Sankt Petersburgu na Instagramie. "Pierwszy raz w historii czerwony i biały wyglądają świetnie na Gazprom Arenie" - czytamy w komentarzu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.