Na gali Fame MMA 13, która odbędzie się 26 marca, w walce o pas mistrzowski wśród kobiet zmierzą się Marta Linkiewicz i Karolina "Way of Blonde" Brzuszczyńska. Od samego początku wydawało się, że to najbardziej sportowe starcie pań w historii polskich freak fightów.
Zobacz także: Bójka przed Fame MMA 13
Wystarczy powiedzieć, że z dużym uznaniem o rywalce w zapowiedziach wyrażała się obecna mistrzyni. Marta Linkiewicz nie ukrywała, że to jej największe wyzwanie w karierze (więcej TUTAJ). Okazuje się jednak, iż "Way of Blonde" ma nieco inne przemyślenia, co do tego starcia. Podzieliła się nimi na konferencji prasowej przed Fame MMA 13.
Dlaczego Marta jest tak faworyzowana przez federację? Ja mam wrażenie i docierają do mnie taki głosy od fanów, że Marta ma już nagrywaną kolejną walkę o tytuł mistrzyni freak fightów. Tak jakby moja walka miała być jakimś przedbiegiem do walki z LiL Masti. Chciałabym otrzymać wyjaśnienia, ponieważ mam obawy co się stanie jak walka zakończy się decyzją sędziów. Ja będę próbowała zakończyć te walkę przed czasem, aby nie było żadnych wątpliwości. To jest po prostu dla mnie niefajne - mówiła rozgoryczona Brzuszczyńska.
Zobacz także: Szpilka zawalczy z "Don Kasjo"?
Te słowa wyraźnie zmieszały prowadzących konferencję. Długo jednak nie trzeba było czekać na reakcję włodarzy największej freak fightowej polskiej federacji.
Ogniskiem zapalny był Sylwester Wardęga, który na konferencji prasowej rzucił pomysł wyłonienia królowej freak fightów. My jako Fame MMA nic nie planowaliśmy. Walka kobiet na Fame MMA 13 to teraz jest najważniejsze starcie. Oczywiście jeżeli Marta wygra to tworzymy różne scenariusze i nie ukrywamy, że jej ewentualny rewanż z Lil Masti będzie bardzo ciekawy ze względu na ich rewanż. Jednak jeżeli poczułaś się urażona to mega cię przepraszam. Obiecuję, że wasze starcie teraz jest najważniejsze - tłumaczył Michał "Boxdel" Baron.
Oprócz walki Marty Linkiewicz z Karoliną Brzuszczyńską odbędzie się szereg innych starć. W main evencie pojawią się Sergiusz "The Nitrozyniak" Górski oraz Paweł "Unboxall" Smektalski. Ponadto, w oktagonie pojawią się Norman Parke, Paweł "Popek" Mikołajuw, Robert Pasut czy Dawid Malczyński.
Zobacz także: Skandal na mistrzostwach świata