Starcie "Popka" z "Kizem" miało być walką wieczoru Fame MMA 9. Można spodziewać się, że układ rozpiski zostanie zmieniony i gwiazdami gali zostaną bohaterowie dotychczasowego co-main eventu, czyli youtuberzy Kacper "Blonsky" Błoński i Sylwester Wardęga.
Dlaczego "Popek" zrezygnował?
Zawodnik KSW złamał rękę z przemieszczeniem, co ma skutkować dłuższą przerwę w startach. "Super Express" podaje konkretne ustalenia w tej sprawie. Okazuje się, że "Popek" już wcześniej miał problemy z ręką. Podczas jednego z treningów ból był tak mocny, że zawodnik poddał się szczegółowym badaniom.
Nie doszło do tego w wyniku jakiegoś wypadku w życiu codziennym. Do niefortunnego zdarzenia miało dojść po prostu podczas jednego z treningów - donoszą dziennikarze "SE".
W debiucie dla Fame MMA Paweł Mikołajuw bez problemów uporał się z debiutującym w mieszanych sztukach walki Damianem Zduńczykiem. Wcześniej "Popek" mierzył się m.in. z Mariuszem Pudzianowskim, Tomaszem Oświecińskim czy Erkiem Junem.
Kizo to jest taki przystanek do pasa. Jeżeli uda się przejechać przez ten przystanek nie zatrzymując się, to wtedy będę walczył o pas - mówił w rozmowie z "Super Expressem".
Fame MMA szuka nowego rywala dla "Kiza". W tej chwili jest jednak za wcześnie na to, aby spekulować, kto ostatecznie zmierzy się w sobotę z gdańszczaninem. W kuluarach pojawiają się różne nazwiska.