Javier Hernandez w 2010 roku przeniósł się z rodzinnej Guadalajari do Manchesteru United i rozpoczął trwającą dekadę karierę w europejskich klubach. Występował również w Realu Madryt, Bayerze 04 Leverkusen, West Hamie United i Sevilli FC. Zdobył popularność także dzięki występom w reprezentacji Meksyku.
Aktualnie Javier Hernandez ma już 36 lat. Choć przez całą karierę dał się poznać z młodzieńczego wyglądu, to "Chicharito" zbliża się do końca profesjonalnego uprawiania piłki nożnej. Postanowił zamknąć przygodę ze sportem klamrą i powrócił do Guadalajari. Chce dać jeszcze trochę radości kibicom z rodzinnego miasta.
W Meksyku piłkarz przyjął gościa, który włożył dużo wysiłku i zaangażowania, żeby spotkać się z nim osobiście. Fanka przyleciała do Meksyku z Hongkongu. Miejsca są położone po dwóch stronach Pacyfiku, a pokonanie dystansu między nimi wymaga nawet kilkunastu godzin.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Javier Hernandez próbował po angielsku uspokoić fankę, która jakby nie mogła uwierzyć w możliwość spotkania z piłkarzem. Ogromne emocje sprawiły, że rozmowę prowadził niemal wyłącznie sportowiec.
Piłkarz odebrał prezenty od fanki i wyjątkowo ucieszył się, że zabrała ze sobą marker do podpisania pamiątek. Podkreślał, że taka wizyta sprawiła mu dużo przyjemności.
W mediach społecznościowych można zobaczyć krótkie nagranie z początku spotkania. Spontaniczne zachowanie Javiera Hernandeza, który był po treningu, mogło się podobać. Widać, że docenił odwiedziny fanki. Od lat nie jest już piłkarzem ze światowego topu, mimo to, jak widać, może liczyć na duże zaangażowanie kibiców.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.