Rosja nic sobie nie robi z przeróżnych sankcji i wojska Władimira Putina wciąż toczą wojnę w Ukrainie. Nic nie wskazuje na to, że w najbliższym czasie działania wojenne się zakończą. Z tego powodu cierpi m.in. rosyjski futbol.
FIFA oraz UEFA pod naciskiem wielu federacji z PZPN na czele wykluczyły wszystkie rosyjskie reprezentacje i kluby z międzynarodowych rozgrywek. Rosjan nie zobaczymy podczas nadchodzącego Euro 2024. Ich drużyna nie wystąpi także w tegorocznych mistrzostwach świata w futsalu. To właśnie z tą drugą imprezą związana jest wielka wpadka światowej federacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W Ukrainie zawrzało po wpadce FIFA
FIFA zaczęła promować futsalowy mundial, który jesienią odbędzie się w Uzbekistanie. Na oficjalnej stronie federacji pojawiła się grafika, która błyskawicznie oburzyła Ukraińców. Trudno się dziwić, bo turniej reklamowano... rosyjski zawodnikiem.
Na grafice pojawił się Siergiej Abramow, który występuje w reprezentacji Rosji. "To błąd czy prowokacja? FIFA opublikowała plakat mistrzostw świata w futsalu z zawodnikiem reprezentacji Rosji" - pisze portal sport.24tv.ua. Ukraińcy mimo wszystko wierzą, że autor grafiki najwidoczniej popełnił błąd.
"Zamiast herbu na koszulce Rosjanina widnieje napis 'Nasi chłopcy'. Jest całkiem prawdopodobne, że projektant nie wiedział, z której drużyny pochodzi piłkarz" - dodaje ukraiński portal.
Ostatecznie wielką wpadkę naprawiono. Niedługo później pojawiła się nowa grafika promocyjna. Nie ma już na niej rosyjskiego zawodnika, a zamiast niego umieszczono reprezentanta Portugalii.
Mistrzostwa świata w futsalu będą się odbywać od 14 września do 6 października w Uzbekistanie. Na turniej nie zakwalifikowała się reprezentacja Polski, która w barażu musiała uznać wyższość Ukrainy.