Gdańskie Muzeum Figur Woskowych jest miejscem, w którym znajduje się spora liczba odtworzonych osób. Wśród nich jest nawet wątek sportowy, a mianowicie były piłkarz. Chodzi o Wayne'a Rooneya, 120-krotnego reprezentanta Anglii, który obecnie jest trenerem.
Angielski zawodnik to legenda Manchesteru United, w którym spędził większość czasu. Dużo zawdzięcza także Evertonowi, bo właśnie w tym klubie rozpoczął swoją piłkarską karierę. Wrócił do niego w momencie, gdy opuścił pierwszą z wymienionych drużyn.
15 stycznia 2021 r. to dzień, w którym dobiegła końca jego piłkarska kariera. Wówczas podpisał on kontrakt menedżerski z Derby County. Wcześniej był zawodnikiem tego klubu, by ostatecznie właśnie tam zmienić swoją rolę. Teraz Rooney pełni funkcję szkoleniowca w amerykańskim D.C. United, gdzie ma okazję współpracować z Mateuszem Klichem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jego figura woskowa, która znajduje się w Gdańsku, cieszy się sporym zainteresowaniem w internecie. Jednak problem w tym, że jest ona głównie... wyśmiewana. A szczególnie przez Brytyjczyków, którzy wprost mówią, że nie przypomina ona byłego piłkarza.
"Fani piłki nożnej we łzach śmiechu i przerażenia. Figura Rooneya stała się viralem w internecie" - napisał brytyjski "Daily Star".
"Właśnie tak wyglądałby Rooney, gdyby był Polakiem" - komentowali internauci w mediach społecznościowych.
Do całej sytuacji odniósł się już zarządzający Muzeum Figur Woskowych w Gdańsku, a mianowicie Przemysław Turski.
- Figura wykonana była przez estońskiego artystę, pracownika firmy, która dostarczyła eksponat. Po otrzymanym zgłoszeniu zdecydowanie przyjrzymy się, na ile figura jest podobna i jeśli w jakiś sposób odbiega od oryginału, będziemy starali się wnieść reklamację - powiedział Turski w rozmowie z portalem trojmiasto.pl przeprowadzonej w maju br.
Internauci szeroko komentowali także figurę woskową Roberta Lewandowskiego, która również odbiega od rzeczywistości. Jednak na obecny moment nie zostały poczynione żadne zmiany względem nich.
Przeczytaj także: Odkurzone zdjęcia Sabalenki. Nie poznałbyś nowej królowej tenisa
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.