Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Karol Osiński | 

"Francja i jej ego". Ekspertka zaskakująco o otwarciu igrzysk

15

Ceremonia otwarcia letnich igrzysk olimpijskich w Paryżu odbyła się na rzece Sekwanie. Inauguracja trwała kilka godzin, lecz organizatorzy zadbali, by wszystkie szczegóły zostały dopięte na ostatni guzik. Zachwyt nad jej przebiegiem wyrażają specjaliści z całego świata, także z Polski.

"Francja i jej ego". Ekspertka zaskakująco o otwarciu igrzysk
"Francja i jej ego". Ekspertka zaskakująco o otwarciu igrzysk (PAP, MARTIN DIVISEK)

XXXIII Letnie Igrzyska Olimpijskie w Paryżu oficjalnie rozpoczęte i wszystko wskazuje na to, że przed nami dwa tygodnie wspaniałych emocji sportowych. Ze względu na fakt, że ostatnia taka impreza odbyła się w stolicy Francji dokładnie sto lat temu, organizatorzy postanowili odejść od tradycyjnej formy inauguracji na stadionie i przenieśli ją na rzekę Sekwanę, gdzie zostały zaprezentowane składy wszystkich reprezentacji.

Defilada 115 łodzi przepłynęła sześciokilometrową trasą od mostu Austerlitz do Pont d'lena, a widowisko zapierało dech w piersiach. Na scenie wystąpiły gwiazdy tj. Celine Dion czy Lady Gaga, a punktem kulminacyjnym było tradycyjne zapalenie olimpijskiego znicza, czyli oficjalne otwarcie igrzysk. Uwagę zwracały także ubiory sportowców, które oceniła Ewa Rubasińska-laniro, stylistka gwiazd, kreatorka i menedżerka wizerunku.

W mediach społecznościowych można się natknąć na opinie sugerujące, że najbardziej przesadzoną sprawą był czas trwania ceremonii. Wystartowała o 19:30, a zakończyła się przed północą. W dodatku w międzyczasie padał deszcz, utrudniający skupienie się na widowisku. Specjalistka nie zgadza się, że czas trwania imprezy był nieodpowiedni, argumentując, że wszystko zostało dopięte na ostatni guzik.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Anita Włodarczyk chorążą reprezentacji Polski. "Nie mogę się doczekać. Jestem dumna i szczęśliwa"
Historia Francji i dokonania kulturalno historyczne są bardzo, bardzo duże i długo można o tym mówić, a tym bardziej długo można to pokazywać. Jest to apoteoza Francji i pokazanie wszystkiego, co tylko można było. To było połączenie historii z teraźniejszością (...) Francuzi mają się czym pochwalić. Francuzi są najważniejsi na świecie. I dlaczego inni mieliby nie podziwiać cały wieczór ich osiągnięć? Tutaj nie ma miejsca na nikogo innego oprócz Francji i jej ego - powiedziała Ewa Rubasińska-laniro w rozmowie z "Faktem".

Następnie dodała, że Francuzi zadbali, by w trakcie ceremonii zawarte zostały wszystkie elementy demograficzne i socjologiczne, które łączą elementy kultury, muzyki, sztuki, charakteryzujące młodych ludzi. - Tutaj jest pięknie pokazane, że żadna z dziedzin naszego życia nie istnieje samodzielnie, ponieważ muzyka, sztuka, kultura i sport łączą się bardzo mocno ze sobą. Współzawodnictwo nie istnieje tylko w sporcie - stwierdziła.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić