Padający śnieg i temperatura ledwo przekraczająca zero stopni Celsjusza. W takich warunkach na murawę PGE Narodowego wybiegły w piątek dwie reprezentacje - Polski i Czech, aby walczyć o punkty w eliminacjach do mistrzostw Europy. Czesi byli przed tym spotkaniem w lepszym położeniu, zajmując drugie miejsce w grupie. Polakom nawet zwycięstwo nie gwarantowało wyjazdu na wielką imprezę.
Możesz przeczytać także: Lewandowska wrzuciła zdjęcie z Narodowego. Wszyscy mówią o kimś innym
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pogoda w Warszawie od pierwszych minut doskwierała nie tylko piłkarzom, ale też dzieciom, które towarzyszyły zawodnikom podczas hymnów. Na ujęciach w TVP Sport mogliśmy dostrzec między innymi dziewczynkę, która śpiewa "Mazurka Dąbrowskiego", ale przy tym drży z zimna.
Z kolei Robert Lewandowski, kapitan reprezentacji, zauważył zziębniętego chłopca stojącego obok bramkarza Wojciecha Szczęsnego i zareagował, dając mu swoją bluzę od dresu. Po zakończeniu hymnu narodowego, chłopiec próbował zwrócić garderobę Lewandowskiemu, ale piłkarz przekazał mu, aby zachował bluzę. Szczęście było wypisane na twarzy kilkuletniego kibica.
Czytaj również: "Połamane ręce i siniaki". Tak komentator TVP przywitał widzów
W piątek Lewandowski mógł liczyć na wyjątkowe wsparcie na PGE Narodowym. Na trybunach zasiedli jego najbliżsi - żona, mama i teściowa.
Lewandowski powrócił do reprezentacji Polski po przerwie spowodowanej kontuzją. Na poprzednim zgrupowaniu, w październiku, trener Michał Probierz nie mógł skorzystać z jego usług.
Możesz przeczytać także: Wypatrujecie "miss kadry" na Narodowym? Przekazała złe wieści
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.