Jakub Kiwior od kilkunastu tygodni był łączony z różnymi europejskimi klubami. Wydawało się, że kwestią czasu jest to, kiedy odejdzie ze Spezii Calcio. I to właśnie się dzieje. W piątek najważniejsi dziennikarze zajmujący się transferami potwierdzili, że obrońca przejdzie do Arsenalu, lidera Premier League.
Umowa ze Spezią została już podpisana, kwota transferu przekroczy 20 milionów euro. Kiwior podpisze pięcioletni kontrakt, a w ciągu dwóch najbliższych dni przejdzie testy medyczne - przekazał Fabrizio Romano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gdy ta informacja lotem błyskawicy obiegła media na całym świecie, tematem zainteresował się skoczek narciarski, Halvor Egner Granerud.
Czy Jakub Kiwior jest dobry? I w czym jest dobry? - zapytał na Twitterze.
Zobacz również: Oryginalność Japończyków. To dostał Kubacki
A polscy kibice i eksperci natychmiast ruszyli mu z pomocą, opisując Kiwiora. Pod jedną z bardziej szczegółowych odpowiedzi, skoczek wyraził zadowolenie z tego transferu.
Granerud zapytał o Kiwiora nie bez powodu. Znakomity skoczek od wielu lat jest fanem Arsenalu i bacznie śledzi to, co dzieje się w tym klubie.
Urodziłem się w 1996 roku. Śledzę piłkę może od 2002, 2003 roku. A w tym wieku trzeba wybrać drużynę, której się kibicuje. Łatwo sprawdzić, kto był najlepszy w Anglii w sezonie 2003/04. Więc to chyba pomogło. W moim pokoleniu jest wielu kibiców Arsenalu. Zwykle chcesz kibicować zwycięskiej drużynie - tłumaczył niegdyś w rozmowie z norweskim serwisem vg.no.
Granerud przebywa aktualnie w Japonii, gdzie odbywają się konkursy Pucharu Świata. W pierwszym zajął trzecie miejsce, ale przed nim i jego rywalami jeszcze dwa.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.