Paulo Dybala staje się coraz ważniejszą postacią w rzymskim zespole. W pierwszych dwóch meczach nie był konkretny pod bramką przeciwnika, ale w trzecim starciu, przeciwko Juventusowi, efektownie asystował przy golu Tammy'ego Abrahama. Z kolei w środę poprowadził AS Romę do zwycięstwa 3:0 z Monzą. Argentyńczyk strzelił dwa gole beniaminkowi ligi włoskiej.
Po nieco ponad godzinie trener Jose Mourinho zdecydował się na zmianę Paulo Dybali i wprowadzenie za niego na boisko Stephana El Shaarawy'ego. Zresztą w tym samym momencie opuścił plac Nicola Zalewski, czyli reprezentant Polski.
Kamera była skoncentrowana na bohaterze meczu Paulo Dybali, a ten zachował się nietypowo, nawet jak na temperamentnego południowca. Argentyńczyk pocałował w dłoń trenera Jose Mourinho. Wyraźnie podekscytowany swoim udanym występem, spontanicznie okazał wdzięczność wobec znanego Portugalczyka.
Kulisy odsłonięte
Również Jose Mourinho był rozpromieniony po zwycięstwie 3:0 z Monzą, ponieważ jego drużyna rozpoczęła sezon w imponującym stylu. W czterech kolejkach odniosła trzy zwycięstwa i raz zremisowała. W rozmowie po meczu Portugalczyk odsłonił odrobinę
"kuchni" po sytuacji z Paulo Dybalą.
Czytaj także: Miłosne igraszki na trybunach? Policja bada sprawę
Kiedyś po meczu, na tym samym stadionie, kiedy Paulo był jeszcze piłkarzem Juventusu, powiedziałem mu, że jest dobry. Postanowiłem powtórzyć to samo, kiedy jest już w moim zespole. Dlatego zaśmiał się. W poprzednim sezonie strzelał nam gole, a teraz robi to dla nas - powiedział Jose Mourinho.
Szkoleniowiec rzymian zapowiedział również, że Paulo Dybala będzie jedną z gwiazd rozpoczynających się w listopadzie mistrzostw świata. Argentyna będzie kandydatem do zwycięstwa w katarskim mundialu, a jednym z jej przeciwników w grupie będzie Polska.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.