FC Barcelona od jakiegoś czasu musi mierzyć się z dużymi kłopotami finansowymi. Każdy temat związany z aspektem finansów klubu budzi spore zainteresowanie kibiców. Szczególnie jeśli chodzi o zarobki piłkarzy.
Czytaj także: Niepokojąca sytuacja na korcie. Nie mógł oddychać
Dziennikarza Lluis Canut, w programie TV3 Onze, wyjawił szczegółowe informacje na temat pensji zawodników FC Barcelony. Szczególnie mocno oberwało się Gerardowi Pique, który - według dziennikarza, ma zarabiać około 30 milionów euro brutto na rok, czyli około 14 milionów euro "na rękę".
To zaprzeczałoby przedsezonowym informacjom, według których w klubie miało dojść do obniżek pensji. Mówiło się, że sięgają one nawet 40-50 procent. Canut zupełnie inaczej przedstawił fakty, co nie pozostało bez reakcji ze strony klubu i Pique.
FC Barcelona stanowczo zdementowała doniesienia dziennikarza w sprawie zarobków. Piłkarz poszedł natomiast o krok dalej. Pique pokazał w mediach społecznościowych ostatni przelew, który otrzymał od klubu.
Przelew opiewa na kwotę 2,3 miliona euro. Stanowi to 50 procent zarobków piłkarza za sezon, bo zawodnicy FC Barcelony otrzymują wynagrodzenie w dwóch transzach.
Ludzie tacy jak on są opłacani przez publiczną stację telewizyjną, by bronić swoich przyjaciół. Tu masz 50% mojej pensji z 30 grudnia - napisał na Twitterze Pique.
Czytaj również: Brazylijski dziennikarz ostro o Paulo Sousie. "Czysta demagogia"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.