Sumy zarabiane przez sportowców w USA przyprawiają o zawrót głowy. Ligi koszykówki, hokeja, czy futbolu amerykańskiego uznawane są za najlepsze na świecie, co odzwierciedla się w zarobkach zawodników. Wielomilionowe sumy sprawiają, że niekiedy atleci pozwalają sobie na wydatek, o którym zwykły człowiek mógłby tylko pomarzyć.
Wśród sportowców, którzy zarobili krocie na boisku, jest Chad "Ochocinco" Johnson. Emerytowany gracz futbolu amerykańskiego grał w kilku klubach najlepszej ligi świata NFL od 2001 do 2011 roku. Przez całą karierę oprócz sportowych osiągnięć udało mu się zgromadzić wielomilionowy majątek. 44-latek lubi dzielić się nim z innymi ludźmi.
Chad "Ochocinco" Johnson regularnie zostawia w restauracjach wysokie napiwki. Emerytowany sportowiec obdarowuje napotkaną obsługę kwotami, które mogą spełnić marzenia lub nawet naprawić problemy. Głośno zrobiło się o jego napiwku z sierpnia, kiedy oprócz zapłacenia za danie 24 dolarów przekazał kelnerce tysiąc dolarów. Na paragonie zostawił wówczas odnośnik do fragmentu ze Starego Testamentu.
Czytaj także: Tak zareagował na triumf. Głośno o zachowaniu Hurkacza
Tysiące dolarów na napiwki
Chad "Ochocinco" Johnson nie przestaje nagradzać obsługujące go osoby. Od 27 października do 1 listopada emerytowany sportowiec przekazał aż cztery napiwki. Każda kwota wynosiła okrągły tysiąc dolarów. Zdjęcie każdego z paragonów zostało opublikowane przez 44-latka na Twitterze. W opisie każdego z nich znów pojawił się cytat "Człowiek szczodry będzie bogatszy, a kto innych syci, sam też będzie nasycony".
Sportowiec na każdym z paragonów zostawiał również specjalną wiadomość. Każda z nich była inna w zależności od okoliczności i restauracji. Warto zwrócić uwagę, że każda z obdarowanych osób mogła znaleźć na dole paragonu słowa "kocham cię".
To mój pierwszy raz w Ville, idę dziś wieczorem na mecz, ale nie znam piosenki Rocky Top - napisał gwiazdor na jednym z paragonów.
Czytaj także: Magia na trybunach. Kibice wpadli na świetny pomysł