Jeszcze kilka tygodni temu mówiło się, że Hafthor Bjornsson może zmierzyć się z Mariuszem Pudzianowskim. Wydawało się, że walka jest już dogadana, ale ostatecznie nie doszło do porozumienia w kwestiach finansowych. Ich starcie z pewnością byłoby wielkim wydarzeniem, bowiem mają niezwykle podobną historię.
Zobacz także: Tego sędziego boi się każdy piłkarz
Islandczyk, podobnie jak Polak, osiągnął wszystko jako strongman. Dlatego szybko zaczął realizować się w innych pasjach. Te poszukiwania doprowadziły go do aktorstwa, a międzynarodową sławę przyniosła mu rola w popularnym serialu "Gra o Tron".
Jednak jak się okazuje, Hafthor Bjornsson nie ma zamiaru ograniczać się tylko do aktorstwa. W 2021 roku zaczął realizować swoją kolejną pasję, jaką są sporty walki. Konkretnie chodzi o boks. Islandczyk stoczył już dwa pojedynki, jednakże oba zakończyły się remisami.
W sobotę, 18 września, zmierzy się w swojej trzeciej walce. Jego rywalem będzie słynny zapaśnik Devon Larratt. Wydaje się, że Islandczyk podszedł do tego starcia niezwykle poważnie. Wystarczy spojrzeć na jego ostatnie zdjęcia zamieszczone na Instagramie. Widać na nich, że popularny "Góra" jest w życiowej formie.
Zobacz także: O tym geście mówi cały świat
Patrząc na te zdjęcia aż trudno uwierzyć, jak Islandczyk wyglądał jeszcze niedawno. Widać, że w jego przypadku miesiące treningów nie poszły na marne. Co więcej, wielu profesjonalistów może tylko pomarzyć o takiej sylwetce, jak jego.
Czy Hafthor Bjornsson wygra bokserski pojedynek? Przekonamy się o tym już niedługo. Należy jednak pamiętać, że pięściarstwo to nie sport sylwetkowy i wspaniale wyrzeźbione ciało nie musi oznaczać dobrych umiejętności w ringu.
Zobacz także: Kamila Wybrańczyk odsłoniła ciało
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.