Robert Lewandowski złotymi zgłoskami zapisał się w historii Bayernu Monachium. W sezonie 2020/21 reprezentant Polski uzbierał 41 goli w Bundeslidze, a to najlepszy wynik w dziejach. Dotąd najlepszy pod tym względem był Gerd Mueller, który w edycji 1971/1972 strzelił 40 bramek.
Lewandowski strzela już gole dla FC Barcelony, a jego miejsce w zespole zajął Harry Kane. Fani Bawarczyków zaczynają szaleć na punkcie Anglika. "Kicker" informuje, że koszulki z jego numerem i nazwiskiem sprzedają się jak ciepłe bułeczki. Tylko w pierwszy weekend po ogłoszeniu transferu kibice kupili 20 tysięcy koszulek Kane'a.
Możesz przeczytać również: Lewandowska wrzuciła zdjęcie z Narodowego. Wszyscy mówią o kimś innym
Kane powoli staje się specjalistą od bicia rekordów "Lewego". Niedawno został pierwszym piłkarzem w historii Bundesligi, który w 11 meczach strzelił 17 bramek. Do tej pory rekordzistą był Lewandowski, który miał bilans 16 bramek w 11 meczach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poważnie zagrożony jest jednak inny rekord. Kapitan naszej kadry po wielu latach pobił wyczyn Gerda Muellera i w ciągu jednego sezonu zdobył 41 goli w Bundeslidze. Kane ma obecnie 17 ligowych trafień, a nie mamy jeszcze nawet półmetka rozgrywek.
Kane pobije rekord Lewandowskiego?
Ostatnio na stronie Bundesligi pojawiła się ankieta czy Anglik pobije w tym sezonie historyczny rekord Polaka.
Co z niej wynika? Aż 59 procent ankietowanych uważa, że Harry Kane trafi do siatki więcej niż 41 razy, co tym samym pozwoli mu pobić rekord Roberta Lewandowskiego. Tylko co trzeci głosujący podkreśla, że Kane strzeli maksymalnie 40 bramek i nie pobije rekordu.
Możesz przeczytać także: Oto tajemnica "cieszynki" Polaka. Wiesz, od kogo ją pożyczył?
Harry Kane rozegrał w tym sezonie dla Bayernu 16 meczów, w których strzelił 21 bramek oraz zaliczył 7 asyst.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.