pogoda
Warszawa

Holenderski dziennikarz zakpił z Legii. Wpis niesie się po sieci

12

Legia Warszawa ponownie jest na ustach mediów. Tym razem chodzi o zachowanie kibiców tego klubu. Polscy fani zostali przedstawieni w negatywnym świetle przez holenderskich dziennikarzy. Jednym z nich jest Brian Wijker, który mocno zakpił z wicemistrzów Polski.

Holenderski dziennikarz zakpił z Legii. Wpis niesie się po sieci
Holenderski dziennikarz zakpił z Legii. Wpis niesie się po sieci (PAP, Leszek Szymański)

Legia Warszawa nie ma szczęścia do wyjazdowych spotkań w europejskich pucharach. Najpierw po październikowym meczu w Holandii służby porządkowe oraz policja prowokowali piłkarzy Legii. Uderzony przez holenderskich policjantów został właściciel stołecznego klubu Dariusz Mioduski, a Josue i Radovan Pankov trafili do aresztu na jedną noc.

Teraz do dramatycznych scen doszło w Anglii przy okazji spotkania Aston Villi z Legią. Wszystko zaczęło się od tego, że Aston Villa nie zgodziła się przekazać regulaminowej liczby biletów dla kibiców gości na mecz Ligi Konferencji Europy. Legia Warszawa do samego końca walczyła, ale bezskutecznie. Nie zmienia to faktu, że pod stadionem zebrała się duża grupa polskich kibiców.

W pewnym momencie doszło do awantury. Kibice Legii Warszawa starła się z miejscową policją. 39 osób zostało aresztowanych. Podczas zamieszek ucierpiało czterech policjantów. Jeden z nich trafił do szpitala.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: tenisowa para poleciała do raju. Co za zdjęcia!
NA ŻYWO
Na około godzinę przed rozpoczęciem meczu, kibice Legii dopuścili się planowanych i systematycznych aktów przemocy wobec funkcjonariuszy West Midlands Police, po czym policja West Midlands podjęła decyzję o wykluczeniu wszystkich kibiców Legii. Aston Villa zdecydowanie potępia zachowanie kibiców gości i pragnie podziękować policji West Midlands za profesjonalizm w bardzo trudnych okolicznościach - podkreślił w oświadczeniu angielski klub.

Holenderski dziennikarz kpi z Legii

Czwartkowe wydarzenia nie uszły uwadze mediów w Holandii. Brian Wijker, czyli dziennikarz gazety z Alkmaar, mocno zakpił z wicemistrzów Polski. Najpierw skomentował oświadczenie angielskiego klubu, dając uścisk dłoni pomiędzy klubami, a następnie napisał do Legii: "O której godzinie ukaże się film?".

Trwa ładowanie wpisu:twitter

To nie pierwszy raz gdy Wijker zabiera głos na temat polskiego zespołu. W swoim felietonie skrytykował działania fanów Legii Warszawa w mediach społecznościowych.

Nagrobki z logo klubu Alkmaar lub literą Z w tym samym godle zastąpiono swastyką. Pojawiają się także zdjęcia byłego austriackiego masowego mordercy i groźby wobec burmistrz Alkmaar Anji Schouten. W życiu nie widziałem tyle szokującej głupoty - czytamy.

Wijker poświęcił także część swojego artykułu Dariuszowi Mioduskiemu. Padło też pewne porównanie. "Z wyglądu przypomina trochę Gertjana Verbeeka, byłego trenera AZ i miłośnika kickboxingu. Może uda im się razem wyjść na ring, bo Mioduski wyraźnie ma w sobie sporo stłumionej frustracji" - dodał.

Autor: JAR
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Przeżyła atak rekina. Na pomoc ruszyli nieznajomi
Oto co pasażer bmw pokazał w kierunku policji. Szybko się doigrał
Rekordowa aukcja listu z Titanica. Mówią, że był proroczy
Odprowadzasz deszczówkę? Musisz uważać. Kary nawet do 10 tys. zł
Weronika nie daje znaku życia od czterech dni. Trwają poszukiwania nastolatki
Lista najgroźniejszych bakterii szpitalnych. Jak się przed nimi chronić?
Nie żyje Bogdan Gumulak. Strażak przegrał walkę z nowotworem
Poleciał do Madrytu z dziewczyną i całą drużyną rugby. 21-letni Brytyjczyk zaginął
Kontrowersyjny gość w klubie golfowym Trumpa. Chce wybielaczem leczyć raka i Covid
Zobaczyła marchewkę "w kożuchu". Od razu chwyciła za telefon
Co Trump mówił do Zełenskiego w Watykanie? Ekspertka odczytała z ruchu warg
Mówili, że to smugi po świecach. Pleśń zniszczyła zdrowie małżeństwa
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić