Trwają igrzyska olimpijskie w Pekinie. W środę przeprowadzona została rywalizacja w slalomie, do której przystąpiło aż 88 zawodników, w tym dwóch reprezentantów Polski - Michał Jasiczek i Paweł Pyjas.
Od samego początku stało się jasne, że rywalizacja będzie zacięta. Tym bardziej, że organizatorzy przygotowali trudną trasę. Każdy błąd mógł okazać się na wagę medalu.
Czytaj także: Żona Bartosza Kurka na kwarantannie. Pokazała jej kulisy
Narciarstwo alpejskie. Złoto w slalomie dla Francuza
Na półmetku rywalizacji szósty był Francuz Clement Noel. W drugim kapitalnie wystartował i zaczął piąć się w klasyfikacji. Kolejni zawodnicy nie byli w stanie go wyprzedzić, aż w końcu stało się jasne, że wywalczy medal.
W końcu został ostatni przejazd. Kiedy prowadzący Johannes Strolz przekroczył linię mety z czasem gorszym od Noela, komentatorzy francuskiego Eurosportu wręcz oszaleli i krzyczeli wniebogłosy, ciesząc się z sukcesu rodaka. Nagranie zza kulis pojawiło się w sieci i stało się hitem.
Dodajmy, że żadnemu z Polaków nie udało się ukończyć slalomu. Michał Jasiczek po pierwszym przejeździe był 30., ale w drugim zaryzykował i wypadł z trasy tuż przed metą. Tłumaczył później, że dalekie miejsce go nie interesowało, stąd ofensywny styl jazdy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.