Iga Świątek jest nie do zatrzymania w Madrycie. Nasza tenisistka nie dała żadnych szans Weronice Kudermetowej. Polka zdemolowała swoją rywalkę zwyciężając 6:1, 6:1. Dzięki temu zameldowała się w finale turnieju WTA 1000 w Madrycie.
Polka w madryckim turnieju rozegrała już pięć meczów. Tylko w jednym spotkaniu (z Aleksandrową) straciła seta. Świątek idzie jak burza. Rywalki szukają, ale nie znajdują sposobu na pokonanie numeru jeden światowego tenisa.
Już w tym momencie Polka zarobiła 580 tysięcy euro, co w przeliczeniu daje zawrotną kwotę około 2,6 miliona złotych. Należy dodać, że w hiszpańskiej imprezie pula nagród wynosi 15,4 miliona euro (70,5 mln złotych). To wzrost o 17,2 proc. w porównaniu do sezonu 2022.
Czytaj także: Inny sposób kibicowania. Wiwatowali na cześć rywali
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Marciniak zapytany o Lahoza. "Inny świat"
Wielka kasa przed Świątek
Dorobek Świątek zwiększy się niemal dwukrotnie, jeżeli w finale uda jej się pokonać Arynę Sabalenkę.
Podsumujmy: jeżeli nasza tenisistka okaże się lepsza od Sabalenki, wyjedzie z Madrytu bogatsza o 1,105 milionów euro. To ponad 5 milionów złotych!
Świątek niedawno ograła Białorusinkę. Miało to miejsce w kwietniowym finale turnieju WTA 500 w Stuttgarcie. Polka jest faworytką sobotniego starcia. Bukmacherzy to jej dają więcej szans na końcowy triumf.
Wiadomo już, kiedy dojdzie do pojedynku Polki i Białorusinki. Świątek i Sabalenka zmierzą się ze sobą w sobotę (6 maja) o godz. 18:30 na Manolo Santana Stadium.
Transmisja z meczu Świątek - Sabalenka będzie dostępna w Canal+ Sport oraz usłudze Canal Sport Online.