Iga Świątek do Australii wyleciała w połowie stycznia. Na miejscu musiała odbyć obowiązkową kwarantannę, a później wzięła udział w turnieju w Melbourne, gdzie odpadła w 1/8 finału. Podobnie było w Australian Open. Simona Halep zrewanżowała się za porażkę w Rolandzie Garrosie.
Później polska tenisistka przeniosła się do Adelajdy. To miejsce okazało się dla niej szczęśliwe. W turnieju WTA wywalczyła tytuł, w finale rozprawiając się z Belindą Bencic. Wraz ze sztabem przeniosła się do Dubaju, ale tu w 1/8 finału zatrzymała ją Garbine Muguruza.
Ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich mistrzyni Rolanda Garrosa wróciła do kraju. Po tak długiej rozłące najbliżsi byli szczęśliwi, że mogą spędzić trochę czasu z Igą Świątek. Jest jasne, że nie ma wolnego od treningów, ale za to może spokojnie wolne chwile przeznaczać dla rodziny.
Z powrotu młodszej siostry ucieszyła się Agata Świątek. W sobotę przygotowała dla tenisistki śniadanie, które dumnie zaprezentowała na Instagramie. To szakszuka, czyli danie pochodzące z Bliskiego Wschodu. Oparte głównie na jajkach oraz sosie pomidorowym. Po takim posiłku na początek dnia, energia z pewnością nie opuściła szybko zawodniczki.
Iga Świątek długo nie nacieszy się pobytem w Polsce. Już 22 marca startuje duży i prestiżowy turniej na kortach twardych w Miami. Przed rokiem impreza ta została odwołana z powodu pandemii koronawirusa.
Świątek zagra w Miami po raz drugi w karierze. W sezonie 2019 nie przeszła dwustopniowych eliminacji. W I rundzie wygrała z Kazaszką Zariną Dijas, ale w finale kwalifikacji przegrała z Sachią Vickery.
Czytaj też: Gwiazda FAME MMA odpiera zarzuty internautów. Oskarżają ją o chamską zagrywkę wobec rywalki
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.