Powrót greckiej narodowej drużyny piłki wodnej z treningu do wioski olimpijskiej zamienił się w niezapomnianą przygodę. Zespół prowadzony przez Thodorisa Vlachosa napotkał bowiem na swojej drodze niespodziewaną przeszkodę - zaparkowany samochód zablokował alejkę, uniemożliwiając przejazd autobusu. Pech chciał, że w pobliżu nie było kierowcy.
Początkowo zespół postanowił samodzielnie uporać się z napotkaną przeszkodą. Do sieci trafiło nagranie, na którym widzimy rosłych zawodników próbujących podnieść i przesunąć stojący pojazd. I choć wszyscy doskonale się przy tym bawili - w tle słychać okrzyki, a na twarzach sportowców widniały uśmiechy - zadania nie udało się wykonać.
Na ratunek przyszli policjanci, którzy pomogli przesunąć pojazd na tyle, by autobus mógł przejechać. Cała sytuacja spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem ze strony zawodników, którzy zaczęli skandować "Grecja, Grecja". Na tym jednak nie koniec...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po tym, jak udało się utorować przejazd, policjanci postanowili dodatkowo pokierować kierowcę autokaru. Sęk w tym, że wydawali sprzeczne instrukcje dotyczące manewrowania pojazdem w wąskiej alejce. Zabawne nieporozumienie sprawiło, że wszyscy wracali do wioski olimpijskiej w wyjątkowo dobrych humorach.
Igrzyska 2024. Grecja pokonała Rumunię
W niedzielę, 28 lipca, grecka drużyna rozegrała swój pierwszy mecz w piłce wodnej podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu przeciwko drużynie z Rumunii. Grecja wygrała to spotkanie 14:7. Nie pozostaje nam nic innego, jak życzyć dalszych sukcesów i spokojnych powrotów do wioski olimpijskiej.
Poniżej nagranie z próby przesunięcia samochodu przez grecką drużynę piłki wodnej.