Jack Nicholson ma już 86 lat, więc jego ostatnie pojawienie się w hali na meczu Los Angeles Lakers było opisywane nie tylko w mediach w Stanach Zjednoczonych. Aktor pokazał się w dobrej formie, serdecznie witał się z innymi osobami w hali, z uśmiechem pozował do zdjęć.
Aktor, a także reżyser i scenarzysta posiada karnet na mecze koszykarzy Los Angeles Lakers od 1970 roku. W latach 90. zajął swoje ulubione miejsce w pierwszym rzędzie od boiska. Na meczach pojawiał się regularnie, kiedy tylko nie przeszkadzały w tym obowiązki na planie filmowym.
Obecność Jacka Nicholsona w pierwszym rzędzie była nobilitacją dla klubu, ale też od czasu do czasu sprowadzała kłopoty na Los Angeles Lakers. To dlatego, że gwiazda kina wdawała się w kłótnie z sędziami oraz przeciwnikami. W 2003 roku Nicholson nie wytrzymał ciśnienia i wtargnął na boisku, żeby nakrzyczeć na arbitra.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zajmowanie prestiżowego miejsca w hali w Los Angeles to coraz droższa przyjemność dla Jacka Nicholsona. Gwiazda kina zapłaciła w 2023 roku 3500 dolarów za zarezerwowanie siedziska. Dla porównania, w 1991 roku cena za miejsce w pierwszym rzędzie to 175 dolarów.
Na biednego nie trafiło, ale jak widać, inflacja dosięgła również Jacka Nicholsona. Niezależnie od ceny, miejsca w pierwszym rzędzie, z najlepszym widokiem na parkiet, cieszą się ogromnym zainteresowaniem nie tylko gwiazd show biznesu, ale również biznesmenów, których wielką pasją jest kibicowanie Los Angeles Lakers.
Aktualnie trwa rywalizacja Lakers z Golden State Warriors w ćwierćfinale NBA. Po pięciu meczach ukochana drużyna Jacka Nicholsona prowadzi 3:2 w serii. Następny pojedynek zaplanowano już w nocy z piątku na sobotę czasu polskiego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.