Przed rozpoczęciem igrzysk olimpijskich trener Bartłomiej Język miał ogromny dylemat przy kompletowaniu reprezentacji, która wyleci do Paryża. Aleksandra Jarecka miała nie znaleźć się w ostatecznej kadrze, lecz szkoleniowiec jej zaufał, a ta odwdzięczyła się najlepiej, jak mogła.
W meczu o brązowy medal Polki rywalizowały z Chinkami i przed ostatnią, dziewiątą rundą przegrywały jednym punktem, lecz na trzy sekundy przed zakończeniem pojedynku 28-latka dokonała historycznej rzeczy, przechylając zwycięstwo na stronę jej drużyny. Mecz zakończył się wynikiem 32:31. Po ostatniej syrenie nasza zawodniczka zdjęła maskę i krzyknęła z radości, a o jej reakcji mówią nawet za granicą.
Dziennikarze "Daily Mail" napisali artykuł o reakcji polskiej szpadzistki, tytułując go: "Czy to najbardziej przesadzona celebracja igrzysk olimpijskich w historii? Aleksandra Jarecka z Polski oszałamia fanów emocjonalną reakcją na zdobycie brązowego medalu w szermierce". Przytoczyli w nim m.in. komentarze polskich fanów oraz pomeczowe wypowiedzi sportsmenki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj też: Wyjątkowy moment. Polki odebrały medale w Paryżu
O reakcji Aleksandry Jareckiej piszą zagraniczne media
Pod opublikowanym artykułem internauci zamieścili swoje komentarze, w których wyrazili opinie na temat reakcji Aleksandry Jareckiej na brązowy medal. Jak to często się przytrafia, nie były one jednoznaczne. Większość komentujących rozumiało jednak emocje wyrażane przez polską szpadzistkę.
Właśnie tak powinno się świętować zdobycie medalu, niezależnie od tego, czy jest on złoty, srebrny czy brązowy! Jest absolutnie zachwycona i dobrze!"; "Niech ma swój moment. Wszyscy olimpijczycy ciężko trenują przez lata"; "Nie wiesz, jak ważne może to być dla niej. Zdobycie medalu na Igrzyskach Olimpijskich jest prawdopodobnie jej marzeniem" - czytamy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.