Marcin Najman przechodzi rekonwalescencję po walce z Jackiem Murańskim na gali Clout MMA 3. Przypomnijmy, że "El Testosteron" został znokautowany po niespełna minucie, a według przedstawionej w mediach społecznościowej dokumentacji medycznej doznał złamania oczodołu.
Najman przeszedł operację 29 marca, a święta wielkanocne spędził w szpitalu. Po tygodniu wrócił do domu. Potem na swoim Instagramie zamieścił krótkie nagranie przedstawiające go w trakcie ćwiczeń na rowerze stacjonarnym. Jak poinformował, był to jego pierwszy rozruch od dłuższego czasu.
Najman planuje wrócić do klatki po wakacjach, a chętnych na walkę z nim nie brakuje. Niedawno informowaliśmy, że chrapkę na pojedynek z "Cesarzem" ma były piłkarz reprezentacji Polski Piotr Świerczewski. Sportowiec z Częstochowy przyznał jednak, że nie jest zainteresowany takim starciem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najman odpowiada na wyzwanie "Daro Lwa"
Następny w kolejce ustawił się Dariusz "Daro Lew" Kaźmierczuk, który niedawno pokazał się ze znakomitej strony w co-main evencie gali Prime MMA 8. 50-letni zawodnik efektownym bacfistem znokautował Michała "Bagietkę" Gorzelańczyka, odnosząc tym samym swoje piąte zwycięstwo w karierze.
Czy Marcin Najman podejmie się tego wyzwania? Sam zainteresowany zabrał głos w mediach społecznościowych.
Przedwczoraj Cichy Niszczyciel, wczoraj pijaczyna Świerczewski, a dziś Daro Lew. Oni naprawdę myślą, że Cesarz już stracił to coś… Już kiedyś Baxton tak pomyślał po pierwszej walce z Jóźwiakiem, a po drugiej zapomniał jak do Scouta na sparing trafić - komentuje "El Testosteron" w sieci.
Czytaj także: Wpadka Igi Świątek na konferencji prasowej. "O mój Boże"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.