Shaquille O'Neal, legendarny koszykarz NBA, odnalazł swoją nową pasję i powołanie w muzyce, stając się DJ-em pod pseudonimem "DJ Diesel".
W rozmowie z "Daily Mail Sport", O'Neal wyznał, że muzyka dała mu to, czego brakowało mu po zakończeniu kariery sportowej - adrenalinę porównywalną z tą, którą doświadczał podczas mistrzowskich meczów.
Przejście na emeryturę w 2011 roku, po sezonie spędzonym w Boston Celtics, nie było łatwe dla O'Neala, który przyznał, że nie był na to przygotowany i początkowo czuł się zagubiony.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Początki O'Neala jako DJ-a sięgają 2017 roku, kiedy to wydał diss na LaVara Balla.
Zacząłem grać jako DJ, bo to daje mi ten sam zastrzyk adrenaliny, co gra o mistrzostwo - mówił O'Neal w wywiadzie dla Daily Mail Sport.
Choć przez lata był rozpoznawalny jako jeden z najlepszych centrów w historii NBA, to za konsolą DJ-ska odnalazł swoje drugie "ja". O'Neal podkreśla, jak ważne jest dla niego posiadanie zajęcia po zakończeniu kariery sportowej, zwracając uwagę na to, że wielu jego rówieśników może czuć się zagubionych bez codziennej rutyny i celu.
Czytaj także: Szokujące słowa na temat Ronaldo. Tak nazwała go legenda
Muzyka uratowała mu życie
O'Neal patrzy na swoje angażowanie się w muzykę jako na błogosławieństwo, które pozwala mu aktywnie spędzać czas i dalej cieszyć się życiem pełnym pasji.
To praca, którą chcę kontynuować tak długo, jak tylko będę mógł - deklaruje O'Neal.
Teraz gdy jego dominacja na parkiecie NBA jest już tylko wspomnieniem, "DJ Diesel" z powodzeniem zagospodarowuje scenę muzyczną, udowadniając, że pasja i determinacja mogą prowadzić do odkrycia nowych ścieżek w życiu - nawet po zakończeniu sportowej kariery.