Jose Mourinho został na początku sezonu trenerem AS Romy. W jego zespole gra ostatnio z powodzeniem między innymi Polak, Nicola Zalewski. W Rzymie widać efekt współpracy z utytułowanym szkoleniowcem, a jednym z nich jest awans do półfinału Ligi Konferencji Europy. Roma gra w nim z Leicester City i zremisowała w pierwszym meczu na wyjeździe 1:1. Wszystko rozstrzygnie się w czwartek w Rzymie.
Mourinho czuje się we Włoszech jak ryba w wodzie. Od czasu do czasu prowokuje, czasami chwali, czasem gani, a dziennikarze w Italii chłoną każde jego słowo i bacznie obserwują każdy ruch. Trener Romy wykorzystał ostatnią wizytę w Leicester do przypomnienia o sobie również Anglikom.
Czytaj także: Chwila grozy w meczu. Karetka na środku boiska
Po meczu Mourinho postanowił przerwać rozmowę jego przeciwnika Brendana Rodgersa przed kamerami telewizyjnymi. Trener Leicester City wyglądał na mocno zasępionego, kiedy odpowiadał na pytania. Nagłe wtargnięcie Mourinho jednak rozluźniło atmosferę.
Dał mi najlepsze wino, jakie było w markecie - powiedział Mourinho. - Faktycznie, kosztowało dużo pieniędzy - śmiał się Rodgers.
Trenerzy AS Romy i Leicester City są w dobrej komitywie. Obaj komplementowali się przed meczem i pewnie tak samo będzie przed rewanżem. Jak widać, Rodgers nie zapomniał również o upominku dla swojego gościa.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.