Za nami rozpoczęcie mundialu. W meczu otwarcia Katar przegrał z Ekwadorem 0:2. Po raz pierwszy w historii zdarzyło się, aby gospodarz turnieju zanotował porażkę w spotkaniu inaugurującym turniej.
Nie spodobało się to kibicom miejscowych. Świat obiegły smutne obrazki opustoszałych trybun, na których pozostali niemal wyłącznie świętujący triumf fani reprezentacji Ekwadoru.
Sporo pustych miejsc zobaczyć można było także w poniedziałek, gdy Anglia mierzyła się z Iranem. W tym przypadku przyczyna była zgoła odmienna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bilety na turniej dostępne są wyłącznie w formie cyfrowej. Tuż przed rozpoczęciem pierwszego poniedziałkowego meczu oficjalna aplikacja mundialu... zaliczyła awarię.
To z kolei sprawiło, że bilety całkowicie zniknęły z aplikacji. Jak donosi portal sportbible.com, efektem były ogromne kolejki do wejścia, w której utknęli miejscowi oraz kibice obu zespołów.
Gdy wybrzmiał pierwszy gwizdek sędziego, trybuny były wypełnione w 80 proc. Pod stadionem pojawiły się za to okrzyki "Infantino out!", skierowane do szefa FIFA.
Obudziłem się i otrzymałem wiadomość, że nie mam biletów. Kupiłem je dla całej rodziny, co kosztowało mnie około 800 funtów (około 4300 zł) - mówił jeden z kibiców Anglii.
FIFA wydała oświadczenie ws. chaosu, jaki powstał pod stadionem. Zobowiązano się do jak najszybszego rozwiązania problemu. Kibiców skierowano do centrum sprzedaży biletów w celu uzyskania pomocy.
Podczas gdy kibice z biletami nie mogli wejść na stadion, na trybuny dostała się grupa... bez wejściówek. Działo się również na boisku. Anglicy zdeklasowali swoich rywali 6:2. Było to ich pierwsze zwycięstwo w meczu o stawkę od... 15 listopada 2021 roku, gdy w eliminacjach Anglicy pokonali San Marino 10:0.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.