Już 2 czerwca odbędzie się charytatywna gala bokserska braci Collins. Sporą niespodzianką jest to, że w ostatniej walce zmierzą się Rafał Collins i były premier Kazimierz Marcinkiewicz.
To jest ich pomysł, oni mi to zaproponowali. Boks jest ostatnim sportem, który chciałbym uprawiać. Dziś po pierwszych treningach z mistrzem Złotkiem zacząłem lubić boks, to absolutnie fajny, męski sport - powiedział szef polskiego rządku w latach 2005-2005 w programie Kuby Wojewódzkiego.
Czytaj także: Na Słowacji pękła tama. Dramatyczne nagranie z Tatr
Prowadzący zapytał, czy lubi się bić. Były premier odpowiedział przecząco. Następnie Wojewódzki rzucił: "czy ty mnie słyszysz? Będziesz niedługo lał Collinsa".
Ale będę to robił bez przyjemności - ripostował Marcinkiewicz.
Rafał Collins mówi o walce z byłym premierem
Collins twierdzi, że nie boi się rywala. - Nie dość, że cię pobije, to jeszcze wstyd, bo to polityk prawicowy - rzucił Wojewódzki.
Pobić prawicowego polityka to żaden wstyd... Ja to powiedziałem? - zareagował Collins.
W to wszystko włączył się Marcinkiewicz. Zaznaczył, że wcale nie jest politykiem prawicowym.
Czytaj także: Lekkomyślny manewr? Policja pokazała zdjęcia spod Rypina
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.