Wayne Rooney obecnie jest trenerem Derby County. Były piłkarz m.in. Manchesteru United i reprezentacji Anglii jest jednak wszędzie świetnie znany. Swego czasu był jednym z najlepszych piłkarzy w kraju. Nic więc dziwnego, że fani wiedzą, jak wygląda jego auto.
Były piłkarz postanowił je porzucić w centrum miasta. Wart 150 tysięcy funtów Land Rover został zaparkowany na ulicy, która była zamknięta ze względu na jarmark świąteczny i rozstawiane stragany.
Podobno proszono go o przestawienie pojazdu. Jak donosi "The Sun", Rooney odmówił organizatorom jarmarku. Spędzał czas z przyjaciółmi w pubie oddalonym o 50 metrów od ulicy, na której odbywało się coroczne wydarzenie.
Rozwścieczeni mieszkańcy nie kryli oburzenia. Na Land Roverze byłego piłkarza znalazły się różnego rodzaju rysunki. Począwszy od penisów przez wulgaryzmy na tylnej szybie. Pojawiła się też rada w postaci słowa: "schudnij!".
Mieszkańcy uznali, że Rooney jest "świątecznym Grinchem". Samochód otoczono pomarańczowymi pachołkam, umieszczono też napis "zakaz parkowania" za wycieraczkami. Podobno 24 godziny później, kiedy Rooney odbierał swoje auto, był nieco zakłopotany.
Co ciekawe, Rooney miał zaledwie milę do tego miejsca od swojego domu. Rynek w Prestbury w Cheshire znajduje się blisko posiadłości byłego piłkarza. Sam Rooney odmówił "The Sun" komentarza w tej sprawie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.