Mecz Preporod - Durdin zakończył się remisem 2:2. W nim decyzje sędziów rozwścieczyły kibiców. Nie mogli oni pogodzić się z wynikiem i oskarżali o niepowodzenie ich ulubionego zespołu sędziów.
Krótka droga z boiska do szatni wyglądała na wątpliwie zabezpieczoną. Zapewne sędziowie wielokrotnie przemierzali ją spokojnie i nie dochodziło do żadnych groźnych incydentów. Tym razem jednak "ochrona" nie miała szansy na poradzenie sobie z rozsierdzonymi kibicami.
Jeden z kibiców dopadł do sędziego i zaczął grozić mu twarzą w twarz. Inni zaatakowali arbitrów za pomocą wyzwisk i opluwania. "Zapanował totalny chaos, sędziowie ledwo uszli z życiem" - emocjonuje się portal kurir.rs.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na podstawie nagrania, dostępnego w mediach społecznościowych, trudno stwierdzić, czy życie sędziów faktycznie było zagrożone, ale na pewno zrobiło się nerwowo. Widać również, że część kibiców uspokaja siebie wzajemnie, żeby nie doszło do jeszcze poważniejszego incydentu.
Cenna okazała się pomoc piłkarzy, którzy częściowo wcielili się w role ochroniarzy i pomogli sędziom w schowaniu się do szatni. W niej mogli poczekać na ostudzenie niezdrowych emocji.
Do groźnych incydentów, z udziałem sędziów piłkarskich, dochodzi w Serbii nie tylko w ligach regionalnych. Także w tym roku zdemolowane ciężkimi przedmiotami zostały okna w szatni sędziów na stadionie Partizana Belgrad, który walczy o mistrzostwo Serbii.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.