To był prawdopodobnie najlepszy nokaut w historii freakowych organizacji. Alan Kwieciński miał tylko dwa tygodnie na przygotowania do walki z Maksymilianem Wiewiórką (po tym, gdy z karty wypadł Arkadiusz Tańcula). To w zupełności mu wystarczyło.
Możesz przeczytać także: "Irański Hulk" zawalczy w FAME MMA? Jest komentarz włodarza
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kwieciński od początku walki toczonej na zasadach K-1 był aktywniejszym zawodnikiem. Już w pierwszej rundzie "Wiewiór" zapoznał się z matą, choć był jeszcze w stanie kontynuować pojedynek.
Do nokautu na Wiewiórce doszło w drugiej rundzie starcia. Kwieciński cały czas był w ofensywie i celnymi ciosami punktował swojego rywala. W końcu zaatakował go wysokim kopnięciem z wyskoku i w ten sposób efektownie zakończył rywalizację.
Kibice wybrali tę walkę najlepszą na całej gali. W sumie oddano na nią ponad 5900 głosów - ponad dwa razy więcej, niż na drugą najlepszą walkę według fanów (Jóźwiak vs Boxdel). Na trzecim miejscu znalazła się walka wieczoru, czyli pojedynek Amadeusza "Ferrariego" Roślika z Kamilem "Szczurkiem" Łaszczykiem.
Możesz przeczytać również: Wasilewski nie odpuszcza po walce Łaszczyka. Wpis zniknął z sieci
Dzięki głosom kibiców, "Wiewiór" i Kwieciński otrzymają premię w wysokości 60 tysięcy złotych. Triumfator zgarnie z tego 50 tys., a do Wiewiórki trafi 10.
Tak rozłożyły się głosy kibiców jeśli chodzi o wybór najlepszej walki gali Fame MMA 17:
Możesz przeczytać także: Miał dwie sekundy na oddanie rzutu. Wtedy stało się to!