Belg współpracował z reprezentacją Polski od 7 lutego 2018 roku. Teraz wiele osób zastanawia się, jak będzie wyglądała jego przyszłość. Gdy został o to zapytany, wybrnął dość dyplomatycznie.
Po raz pierwszy, od nie wiem jak dawna, będę miał czas, by spędzić dzień z moimi dziećmi. Potem prawdopodobnie pojadę do domu, a potem - od wtorkowego ranka czy jakoś tak - po raz pierwszy w moim życiu nie będę miał pracy - zaznaczył w rozmowie z Polsatem Sport.
Później dziennikarze dopytywali go, czy nie bierze pod uwagę kontynuowania współpracy z polskimi siatkarzami. Vital Heynen nie ukrywał, że szanse są niewielkie.
Nie jestem człowiekiem, który mówi kategorycznie tak lub nie i wyznaje zasadę "wszystko albo nic", ale w tym momencie nie widzę takiej możliwości. Czasem przychodzi taki moment, by odejść. To właśnie jest ten czas. To nie jest jeszcze oficjalne. Nawet nie wiem, kiedy dokładnie kończy się mój kontrakt, bo nigdy nie czytam moich umów - dodał zaskakująco.
Czytaj także: iOS 15 rozczarowaniem? Tych funkcji nie otrzymasz
Czy Vital Heynen ma oferty pracy?
Szkoleniowiec był też pytany o to, czy dostał propozycje z innych federacji. Z uśmiechem odparł, że nikt go nie chce.
Jeśli ma się najlepszą robotę na świecie, bo rola trenera reprezentacji Polski siatkarzy jest taką i nie mogę sobie wyobrazić lepszej, to nie myśli się o innych opcjach. Nie myślałem więc na razie o nich - wyznał, cytowany przez polsatsport.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.