W II rundzie CONCACAF League, czyli rozgrywkach ekip z Ameryki Północnej i Karaibów, spotkały się ekipy Interu Moengotapoe z Olimpią. To rozgrywki klubowe, odpowiednik europejskiej Ligi Mistrzów. Pierwszy z zespołów pochodzi z Surinamu, zaś drugi z Hondurasu.
W ekipie gospodarzy zadebiutował 60-latek. I już sam fakt jest zaskakujący, a jeśli dodać do tego, że jest to polityk, to już niemałe zaskoczenie. Ronnie Brunswijk rozpoczął potkanie w wyjściowym składzie, był środkowym pomocnikiem. W 52. minucie został zmieniony, wówczas Olimpia prowadziła 3:0.
Wiceprezydent Surinamu nie był najaktywniejszym piłkarzem na boisku. Policzono mu jednak 14 celnych podań na 17 prób (za globo.com). Biorąc pod uwagę, że ma 60 lat i jest starszy od samych rozgrywek CONCACAF, to znakomity wynik.
O Brunswijku dużo się mówi w Surinamie. Jest jednym z najbogatszych ludzi w kraju. Wcześniej był poszukiwanym za napad na bank, ale też sam wydobywał złoto. Handlował również narkotykami. Teraz w CV może wpisać sobie udany występ w meczu piłkarskim.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.