Frenkie de Jong przez dłuższy czas był głównym celem transferowym Erika ten Haga w Manchesterze United. Holender miał podobno przekazać władzom klubu, by wstrzymały się ze wszystkimi innymi ruchami, w pełni skupiając się na pozyskaniu pomocnika Barcelony.
Katalończycy bardzo chętnie przygarnęliby pieniądze ze sprzedaży pomocnika, to sam de Jong bardzo niechętnie patrzy na perspektywę gry w Manchesterze. Nie można jednak wykluczyć, że ostatecznie Holender zdecyduje się na zmianę otoczenia. Wciąż mówi się o tym, że jego agenci są zwolennikami jego odejścia z Barcelony i niewykluczone, że namówią go na taki ruch.
Wszystko wskazuje jednak na to, że De Jong nie zdecyduje się na ofertę klubu z Manchesteru. Według Daily.Mail, klub z Old Trafford jest coraz bliższy pogodzenia się z faktem, iż pomocnik nie trafi ostatecznie do ich klubu.
Jak podkreślali angielscy dziennikarze, Manchester United był nawet skłonny pokryć częściowo zaległości Barcelony wobec De Jonga, aby namówić zawodnika na podpisanie kontraktu na Old Trafford. Nic to jednak nie dało.
Holender nie trafi do Manchesteru. Jest inna opcja
Ostatnie doniesienia sugerują, że jeśli De Jong latem opuści Barcelonę, to trafi do Chelsea. Londyńczycy mogą zaoferować 25-latkowi grę w Lidze Mistrzów. Manchester United w tym sezonie będzie występował tylko w Lidze Europy, a to za mało, aby sprostać aspiracjom pomocnika z Holandii.
Warto dodać, że Holender nie jest jedynym zawodnikiem "Blaugrany", o którego starają się "The Blues". Kolejnym jest Pierre-Emerick Aubameyang. Według Thomasa Tuchela Gabończyk ma być idealnym napastnikiem dla trzeciej drużyny poprzedniego sezonu Premier League.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.