Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Mateusz Domański
Mateusz Domański | 

Kompromitujące obrazki. Dobrze się przyjrzyj, co założył Marcin Bułka

214

Pierwsza połowa meczu Portugalia - Polska była udana dla Biało-Czerwonych. Zgoła odmiennie wyglądała druga odsłona tej konfrontacji. W niej nie wychodziło praktycznie nic. A na domiar złego nastąpiła kulminacja wpadek.

Kompromitujące obrazki. Dobrze się przyjrzyj, co założył Marcin Bułka
Marcin Bułka założył spodenki... Łukasza Skorupskiego (EPA, Facebook, PAP, Transfery Piłkarskie)

Na poziomie reprezentacyjnym takie rzeczy nie powinny się zdarzać. Czujni internauci wyłapali, że w drugiej połowie meczu Portugalia - Polska Marcin Bułka grał w spodenkach Łukasza Skorupskiego.

Oczywiście wszystko zdradził numer. Na spodenkach widoczna była jedynka, a przecież Bułka występował z 12.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Można wpaść w zachwyt. Jędrzejczyk pokazała zdjęcia z rajskich wakacji

Skąd taka wpadka? Na ten moment trudno to wyjaśnić. Można jednak przypuszczać, że drugi lub trzeci komplet dla Marcina Bułki w ogóle nie był przygotowany. A może po prostu bramkarz przypadkowo wziął spodenki kolegi, który w szatni siedział obok niego.

Dla mnie to jest nie do wyobrażenia - grzmiał na kanale "Prawda Futbolu" były reprezentant Polski Tomasz Hajto.

Warto wspomnieć, że w pierwszej połowie Bułka miał swoje spodenki. W przerwie jednak je zmienił.

A co na to sędzia? Być może nie dostrzegł błędu, a może po prostu przymknął na to oko. Tak czy owak, to duża wpadka wizerunkowa Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Wpadka goniła wpadkę. Karol Świderski niezgłoszony

Ogromną wpadką było też niewpisanie do protokołu meczowego Karola Świderskiego. W drugiej połowie stał już przy linii bocznej, kiedy to stało się jasne, że nie może wejść na boisko!

Są takie sytuacje, że ktoś ominie zawodnika. Mogę tylko przeprosić Karola. To na pewno było istotne, ale jesteśmy ludźmi i każdy ma prawo do popełnienia błędu - mówił selekcjoner Michał Probierz, cytowany przez sport.tvp.pl.

Gdyby Świderski został wpuszczony na murawę, mielibyśmy walkowera. Na szczęście udało się uniknąć poważniejszych konsekwencji.

Za pomyłkę odpowiedzialny jest Łukasz Gawrjołek, który pełni rolę team menedżera reprezentacji Polski. Po meczu wyglądał na załamanego i trudno się dziwić - informuje sport.tvp.pl.

Reprezentacja Polski w piłce nożnej przegrała z Portugalią 1:5 w meczu Ligi Narodów, który odbył się 15 listopada 2024 roku na Estadio do Dragao Porto.

Bramki dla gospodarzy zdobyli: Rafael Leão, Cristiano Ronaldo (dwie), Bruno Fernandes i Pedro Neto. Honorowego gola dla Polski strzelił Dominik Marczuk w 88. minucie spotkania.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Zobacz także:
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić