Wydawało się, że od nowego sezonu Legia Warszawa zrobi wszystko, aby zmazać demony minionego sezonu. To jednak zdecydowanie się nie udaje. Trzy mecze i jedna wygrana - to nie wygląda dobrze.
Szczególnie jeżeli spojrzy się na piątkowe spotkanie przeciwko Cracovii. Podopieczni Jacka Zielińskiego nie dali gościom żadnych szans i totalnie zdominowali spotkanie. Ostatecznie gospodarze w pełni zasłużenie wygrali 3:0
"Ten karny to żart". Ostre słowa piłkarza Legii
O efektownym zwycięstwie mówi się jednak tyle samo, co o decyzji sędziego, który podyktował rzut karny za dotknięcie piłki ręką w polu karnym.
W 47. minucie Paweł Wszołek interweniował w polu karnym jak się okazało ręką - po skorzystaniu z systemu VAR sędzia Damian Kos wskazał na wapno. "Jedenastkę" wykorzystał Patryk Makuch. Było 2:0 dla Cracovii, co mocno podłamało gości z Warszawy.
Po meczu w ostry sposób na temat tej "jedenastki" wypowiedział się Joel Abu Hanna, obrońca warszawskiego zespołu.
Zaskoczyła mnie decyzja VAR-u. Jeżeli mam być szczery - dla mnie to żart. Gdy zawodnik stoi mniej niż metr od piłki, walczy o nią razem z przeciwnikiem, a futbolówka spada na jego rękę gdy nie ma on na to wpływu. Uważam, że to był błąd. Nie wyobrażam sobie, że z tak bliskiej odległości można było to uznać za błąd i podyktować rzut karny - powiedział.
- Ten karny był kluczowy. Wyszliśmy na drugą połowę pełni pozytywnych emocji, chcąc odmienić losy meczu i wrócić do spotkania. Nagle robi się 0:2. Nie tak sobie to wyobrażaliśmy - dodał.
Legia Warszawa w następnej kolejce zagra z Piastem Gliwice.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.